Wiosenny powiew jesienią- czyli zero ciemnych barw


To chyba żadna tajemnica, że uwielbiam szpilki! W każdej postaci :) Doskonale jednak zdaję sobie sprawę z tego, że nie można ich nosić codziennie. Dlaczego? Po prostu nie zawsze jest nam w nich wygodnie. Jednak zakładam je jak tylko mogę, bo są kobiece i sexy, ale potrafią także zdziałać cuda z naszą sylwetką. Co jeszcze lubię? Ciemne kolory! Wszystko co w czerni, granacie czy szarości zawsze się obroni, do wszystkich pasuje, można ubrać te odcienie na każdą okazję. Może właśnie dlatego ludzie tak często je noszą?
Moja miłość do ciemnych kolorów nie jest jednak jedyna. W tej kwestii absolutnie nie jestem monogamistką :) Jesienią brakuje mi odrobiny letniego, wiosennego powiewu świeżości. Pastelowych barw, jasnych odcieni. Też tak macie? :)

Dlatego właśnie moja dzisiejsza stylizacja to przede wszystkim zero ciemnych barw! :) Płaszcz w odcieniu pastelowego różu, brązowe botki, jasne jeansy i jasnoszary golf. Można!

To co najbardziej podoba mi się w płaszczu, to lekko rozkloszowane rękawy i prosty, modny krój, który na pewno sprawdzi się i przyda na wiele wyjść.
Jasne jeansy, typu rurki, mocno podkreślają sylwetkę, uwydatniając nogi i nie tylko :)
Szary sweterek idealnie nadaje się na jesienną porę, a całość stylizacji podkreślają botki na wysokiej szpilce w odcieniu brązu. Mocno wyróżniając się na tle reszty.
Postawiłam dzisiaj na następujące dodatki: szara, skórzana torebka z czarnymi wstawkami, zegarek, okulary przeciwsłoneczne i duże, wyróżniające się kolczyki :)

Co sądzicie?  :)

Buty: Sala 
Płaszcz: Orsay
Jeansy: Reserved
Kolczyki: W.Kruk
Zegarek: Lorus















Komentarze

Prześlij komentarz

Popularne posty