Wywiad z Siostrami ADiHD
Siostry ADiHD piękne, młode, szturmem podbijają świat! O tym, jaki styl preferują, w czym czują się najlepiej i co przyciąga uwagę innych.
Martyna: Patrząc na Was chyba można stwierdzić, że nie trzymacie się jednego stylu? Lubicie wyróżniać się jakimś detalem, innym połączeniem, eksperymentować z modą?
Siostry ADiHD: Każda z nas jest inna, jednak obie lubimy wygodę i zazwyczaj preferujemy styl sportowy. Milena zważywszy na ciążę, tym bardziej lubi czuć się komfortowo. Ja bardzo chętnie sięgam po szpilki. Jeżeli chcę wyróżnić moją stylizacją to zazwyczaj sięgam po jeden detal. Kocham minimalizm, nie znoszę przesytu, więc jeden mocny element wystarczy, aby ożywić całość.
Martyna: W czym najbardziej lubią Was oglądać inni, a w czym Wy czujecie się najlepiej?
Siostry ADiHD: Zauważyłyśmy, że inni bardzo lubią gdy jesteśmy tak samo lub podobnie ubrane :) My najchętniej na sportowo i kolorowo – kolory mają to do siebie, że wywołują pozytywne emocje.
Martyna: Jak chyba każda kobieta, lubicie się podobać, czy macie jakąś swoją teorię na temat tego co przyciąga uwagę innych?
Siostry ADiHD: Zdecydowanie wiemy jaki efekt dają szpilki. Jesteśmy dość szczupłymi i wysokimi kobietami, więc szpilki obie te cechy podkreślają. Jest wiele rzeczy, które potrafią przyciągać uwagę tak mocno, albo i mocniej od szpilek – zapewne są to krótkie sukienki, dekolty, obcisłe rzeczy, uwagę zwracają także kolory oraz oryginalna biżuteria. Dla nas jednak najważniejsze jest to, aby zachować w tym wszystkim umiar.
Martyna: Stworzyłyście markę Fit nad Jump, jesteście prezenterkami 4FUN. TV, prowadzicie bloga, do tego częste wyjazdy, eventy, jednym słowem dużo pracy. Jak radzicie sobie z oznakami zmęczenia, da się trochę oszukać organizm np.makijażem?
Siostry ADiHD: Na szczęście lubimy to co robimy, dzięki temu nie jesteśmy tym tak bardzo zmęczone psychicznie, jednak fizycznie czasami padamy. Jak każdy – potrzebujemy czasu dla siebie, nie zawsze jednak go mamy. Wtedy rzeczywiście makijaż potrafi zdziałać cuda i tuszować oznaki zmęczenia. Rozświetlacz pod oczy i mocny kolor na usta, który odciąga uwagę od całej reszty – o tak! J
Martyna: Co sprawia, że wyglądacie pięknie? W jakiś szczególny sposób dbacie o swój wygląd?
Siostry ADiHD: Dość regularnie odwiedzamy nasz ulubiony salon
Excellence Place – dbamy tam o naszą cerę oraz całe ciało. Nawilżamy je,
oczyszczamy, pielęgnujemy. Ostatnio także udałyśmy się do naszego zwariowanego
fryzjera Marcina Kamińskiego i zmieniłyśmy fryzurę, pierwszy raz w życiu
skróciłyśmy włosy tak mocno i jest to dla nas diametralna zmiana. Czujemy się
inaczej, odświeżyłyśmy nasz look. Ja pokochałam moje krótkie włosy w formie
fal, więc dość często sięgam po lokówkę, jednak Milena zaprzyjaźniła się z
prostownicą. Jeżeli chodzi o makijaż, to ja w tym temacie bardziej szaleję,
ponieważ jestem po kursach makeup’owych i posiadam miliony kosmetyków. Gdy
tylko mam więcej czasu siedzę przy toaletce i testuję nowości kosmetyczne.
Martyna: Często jest tak, że kobieta ma problemy z akceptacją siebie, swojego ciała, tego jak wygląda. Wy chyba tego problemu nie macie? Zawsze tak było? Da się tego w jakiś sposób nauczyć, wypracować?
Siostry ADiHD: Każda kobieta ma jakieś kompleksy, nawet jeśli się
wydaje, że jest inaczej. Jednak ważne jest to, aby albo zaakceptować swoje
wady, albo coś z nimi zrobić. Posiadamy swój klub fitness i zachęcamy głównie
kobiety, aby ruszyły się, aby zrobiły coś ze swoim życiem. Bardzo często jest
tak, że gdy kobieta zaczyna ćwiczyć, chudnąć i ujędrniać swoje ciało, staje się
pewniejsza siebie, ma więcej chęci do życia, jest szczęśliwsza i bardziej
spełnia się w życiu zawodowym i prywatnym.
Martyna: Czy jest coś, co byście w sobie zmieniły? Poprawiły?
Siostry ADiHD: Ja zawsze chciałam mieć gęstsze włosy – zazdroszczę dziewczynom z burzą włosów na głowie. Jeżeli chodzi o Milkę, lepiej nie zadawać jej tego pytania, ponieważ jest w 7. miesiącu ciąży i ma różne humorki :P
Martyna: Na co zwracacie uwagę w ludziach? Co jest dla Was wyznacznikiem dobrego człowieka, takiego, z którym mogłybyście pójść na piwo?
Siostry ADiHD: Raczej rzadko zwracamy uwagę na wygląd człowieka, jednak wszyscy dobrze wiemy, że czasami na naszej drodze spotkamy osobę o bardzo intensywnym, zupełnie innym stylu i wiemy, że nie będziemy nadawać na tych samych falach, choć może się okazać, że jest to bardzo mylne. Jednak wyznacznikiem dobrego człowieka jest zdecydowanie to co mówi i czyni. Ciężko na pierwszy rzut oka to zweryfikować.
Martyna: Bez czego nie możecie obyć się w swojej kosmetyczce? Co jest takim absolutnym must have, codziennej pielęgnacji, makijażu?
Siostry ADiHD: Jest bardzo dużo takich rzeczy, jednak wydaje mi się, że obie czujemy się źle bez wytuszowanych rzęs. To rzęsy sprawiają, że nasze oczy wydają się większe i weselsze.
Martyna: Gdybyście musiały wybrać po jednej rzeczy ze swojej garderoby i kosmetyczki, to co by to było?
Siostry ADiHD: Hahahahaha! Chyba nie dałabym rady! mam tyle rzeczy, że zapłakałabym się stojąc przed szafą. Jednak mus to mus- wybrałabym długą, szarą sukienkę- jest to jedna rzecz, która sama potrafi się obronić i stworzyć stylizację, a zaglądając w kosmetyczkę wzięłabym nawilżającą pomadkę do ust. Milka zabrałaby spodnie ciążowe, które kocha. Gdy je odkryła zdała sobie sprawę, że w ciąży może się normalnie ubierać, a kosmetyk to zdecydowanie krem nawilżający brzuszek.
Martyna: Szpilki czy tenisówki? Sukienka czy jeansy?
Siostry ADiHD: Obie wybieramy adidasy- tenisówek nie nosimy- i jeansy!
Komentarze
Prześlij komentarz