Koronkowy come back!
Jeśli do tej pory kojarzyła Ci się tylko i wyłącznie ze ślubną suknią lub starą, babciną sukienką, to możesz śmiało wymazać to z pamięci. Koronka wraca do łask! Jest nie tylko subtelna i delikatna, ale także na tyle wdzięczna, że możesz łączyć ją z wieloma rzeczami. Pomimo, że być może ustępuje modnym również w tym sezonie falbanom, jest czymś co powinno znaleźć się w Twojej szafie. Istnieje jednak kilka uwag, o których powinnaś pamiętać nosząc ją.
Koronka jest idealna w zasadzie dla każdej z nas. W sklepach dostępne są różne wzory, grubości, kolory, więc jestem pewna, że odnajdziesz coś, co trafi w Twój gust.
Koronka zdecydowanie przyciąga uwagę na element naszego ciała, na którym jest umieszczona. Dlatego też, jeśli nie chcesz aby ta część była zbyt eksponowana, powinnaś zdecydować się na inną lokalizację :)
Co za dużo to nie zdrowo! To stwierdzenie pasuje idealnie. Pamiętaj, że koronka sama w sobie jest dość zauważalna. Mimo, że jest delikatnym materiałem, przyciąga uwagę. Warto pamiętać, by nie łączyć ją jeszcze z innymi koronkowymi dodatkami. Może się okazać, że najzwyczajniej w świecie przesadzisz.
Nie bój się łączyć ją z modnymi w tym sezonie dżinsami, szpilkami czy ciekawą biżuterią, Nie możesz zapomnieć, że to ma być Twój własny styl, oryginalny. Zatem nie obawiaj się eksperymentować!
Dobrym rozwiązaniem, jeśli boisz się zaryzykować, będą również beżowe dodatki. Są bezpieczne i zawsze modne. Dlatego szpilki czy długa kamizelka będą strzałem w dziesiątkę.
Koronkowe ubrania założycie z powodzeniem na każdą okazję, nie tylko na codzienne wyjścia, ale także na randkę czy śródziemnomorskie wakacje.
Koniecznie zafundujcie sobie taką rzecz! :) A może już macie w swojej szafie? Pochwalcie się!
Komentarze
Prześlij komentarz